Łączna liczba wyświetleń

Powered By Blogger

Obserwatorzy

czwartek, 17 lutego 2011

Różowo-pigmentowo ;)

Gdy wyjęłam lakiery nie wiedziałam jaki, a raczej nie mogłam zdecydować się na kolor. Chciałam coś innego, coś ładnego, coś... po prostu ;) I wyszło mi... COŚ :D

A do tego COŚ użyłam tych oto lakierów :



Od lewej dla zainteresowanych :

1) NailTek, Intensive Therapy II, 15ml.
2) Essence, Nail Art TWINS, colour base 1, 04 mr.big, 10ml.
3) Inglot, Nail Enamel XL7, lakier z wielocząsteczkowym pigmentem refleksyjnym, 16ml.
4) Inglot, Mega Shine, preparat nabłyszczający do paznokci, 16ml.

Numer jeden to słynny NailTek, używany przeze mnie zawsze jako baza początkowa przez co moje paznokcie są odporniejsze i mocniejsze ;) 


Numer dwa to lakier Essence kupiony w sierpniu w Koszalinie na wakacjach (przy ujrzeniu na oczy dwie szafy Essence ;)). To ciemny róż, szybkoschnący ale ciut ciężko rozprowadzający się. Nie wiem jaka była do niego baza 2 ponieważ chodziło mi wtedy głównie o ten "wakacyjny" kolor ;) 


Numer trzy to Inglocik kupiony przez pomyłkę, ssss. Niestety Pani w Inglocie przez swoją nieuwagę mnie nim "uraczyła". Chciała go Pani za mną, ja wtedy pragęłam coś zupełnie innego, na pewno nie chodziło o jakiś pigmentowy pokrywacz. No ale cóż. Zdarza się. Używam rzadko. Męczę go już bardzo długo niestety, ale na tym ciemnym różu Essence podoba mi się! 


Numer cztery to preparat nabłyszczający, rownież Inglot. Musiałam użyć, gdyż pigmencik refleksyjny zbladł i zmatowiał, a z nabłyszczaczem odżył ;)



I jeszcze efekt końcowy. 



4 komentarze:

  1. sa przepiękne!! zdradź ile czasu an to potrzebowałaś? mam na mysli malowanie+schnięcie..

    OdpowiedzUsuń
  2. tyle ile trwają 'Barwy Szczęścia' ;) oglądałam tenże serial malowałam i czekałam aż wyschną, po nim były już GOTOWE ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne paznokcie! Marzę o takich długich, w tym celu kupiłam już nail teka, II foundation. P.S. mam ten różowy lakier i do niego dokupiłam brokatowy fioletowy (z innej pary), bo do tego różowego powinien być różowy brokat (przynajmniej tak je parowali na stronie essence).

    Pozdrawiam!

    idaalia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję Idalia :)
    i jak się spisuje ten brokatowy fiolet z Essence? :)
    jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń