Łączna liczba wyświetleń

Powered By Blogger

Obserwatorzy

poniedziałek, 28 lutego 2011

oTAGowana po raz pierwszy! :-)

Co za dzień! :-) Rano Tż zrobił mi pyszne śniadanko do łóżka, jadąc do pracy świeciło piękne słoneczko, na konto wpłynęła wypłata, a wchodząc na bloga patrzę i oczom nie wierzę... zostałam oTAGowana! 


Cóż za radość sprawiła mi Justyna! 
 Czyli : http://kobiece-wariacje.blogspot.com

Kochana Blogerko...



;-)

  Zasady:

1. Podziękuj i napisz adres bloga który wręczył Ci nagrodę.
2. Napisz siedem faktów o sobie.
3. Podaj siedem blogów na które najczęściej i najchętniej wchodzisz .
4. Powiadom te blogi o wygranej.




1. Uwielbiam charmsy! 


Mam ich już 7! Część widziałyście już w tej notce.  
Do mojej kolekcji dołączył jeszcze :
mały czerwony miś, walentynkowa strzała amora oraz talizman Yin Yang ;-) 

2. Kocham Yorki!


To mój 3,5 letni York Tofik ;-)







3. Mam manię torebkową.





Nie ważne. 
Duża, mała. Czerwona, zielona, brązowa czy czarna. Na ramię czy przez. Sportowa, elegancka. 
Od razu na nią choruję ;-) 

4. Lubię kolor FIOLETOWY

Mam w tym kolorze :
ściany w salonie, zasłony, pościel, koc, poduszki, świeczki, pudełka, serwetki, podkładki, bluzki, lakiery do paznokci, szczoteczkę do zębów, a nawet foremki do ciasteczek ;-)


5. Moim marzeniem jest konsola Pioneer DJM 600.


a tu mój pierwszy raz w 2009 roku na konsoli kolegi ;-) 

POLECAM! 
 
6. Lubię/Nie lubię.


Bardzo lubię i nie wyobrażam sobie życia bez czekolady!
Nawet teraz "chapnęłam" kostkę Ritter SPORT - Choco Duo ;) 


Bez herbaty też nie ma życia ;-D Jestem typową herbatoholiczką. Kawa może nie istnieć. 
Zwykła, zielona, owocowa, czerwona, w torebkach czy sypana MUSI BYĆ! ;-)

  
Jestem dziwna, bo nie lubię spaghetti ;-D  


Jakoś nie przemawia do mnie makaron pod jakąkolwiek postacią. 
Zjem... jednak zdecydowanie NIE LUBIĘ. 
Jestem chyba w tym wypadku wyjątkiem w społeczeństwie ;-D 

7. Dostałam mandat z tzw. FOTORADARU.
Na którym się uśmiecham i zdaniem komendanta Straży Miejskiej trzymam "kieliszek" ;-D



A teraz BLOGI, które pragnę oTAGować :

http://annahairstyle.blogspot.com/
http://angelinasowa.blogspot.com/
http://paznokcie-kamilkamilka.blogspot.com/
http://kota-behemota.blogspot.com/
http://jetsonstreet0.blogspot.com/
http://xdominikax3.blogspot.com/
http://mojakosmetykomania.blogspot.com/ 

GRATULUJĘ ! ;-) 

piątek, 25 lutego 2011

Second Hand - czyli co upolowałam Tż ;)

Ostatnio w moim ulubionym sh upolowałam coś nawet dla mojego Tż-ta ;)


Niebieska z krótkim rękawem - 6 zł.
Fiolet z długim rękawem - 5 zł.
Ciemna zieleń z długim rękawem - 5 zł.

Uśmiech Tż - bezcenne :-D

czwartek, 24 lutego 2011

SUNshine day!

Hej, hej! Jeszcze nie jestem całkiem zdrowa. Wczorajszy dzień był bardzo męczący. Znowu wróciła gorączka, wymioty, okropny ból gardła i ogólne "wyplucie". Dziś już mniej męcząco. Czwartkowa pogoda, a raczej słońce nastroiło mnie bardzo pozytywnie. Jadąc do pracy autem założyłam okulary, włączyłam radio a tam "Marchewkowe pole" Lady Pank i... odpłynęłam zupełnie. Poczułam się mega zadowolona. Z chęcią prowadziłam zajęcia mimo zapchanego nosa i dziwnego głosu. A wieczorem dostałam nowy etat pracy w Aleksandrowie Łódzkim. Czyż nie jest pięknie? SŁOŃCE jest takie cudowne!
Ono też nastroiło mini zakupowo. Nabyłam sukienusię w Jacqueline Riu za 49zł z rozczulającą kokardką :)





Chcę wiosny! :-)

czwartek, 17 lutego 2011

Dla podniebienia...

Na śniadanko bądź kolacyjkę, polecam :


Jajecznica na żytnim chlebie z gorącą herbatą z cytryną.


Jajecznica :

2 jajka
1 plaster szynki Babuni, Sokołów
przyprawa do jajek, Kamis, Fit Up!
sól
pieprz
cebula
szczypior
1 plaster sera Gouda Hochland 

plus :

chleb Żytni ze słonecznikiem
pomidorki koktajlowe
herbata z cytryną ;) 


 
SmaczneGo ! :-)

Różowo-pigmentowo ;)

Gdy wyjęłam lakiery nie wiedziałam jaki, a raczej nie mogłam zdecydować się na kolor. Chciałam coś innego, coś ładnego, coś... po prostu ;) I wyszło mi... COŚ :D

A do tego COŚ użyłam tych oto lakierów :



Od lewej dla zainteresowanych :

1) NailTek, Intensive Therapy II, 15ml.
2) Essence, Nail Art TWINS, colour base 1, 04 mr.big, 10ml.
3) Inglot, Nail Enamel XL7, lakier z wielocząsteczkowym pigmentem refleksyjnym, 16ml.
4) Inglot, Mega Shine, preparat nabłyszczający do paznokci, 16ml.

Numer jeden to słynny NailTek, używany przeze mnie zawsze jako baza początkowa przez co moje paznokcie są odporniejsze i mocniejsze ;) 


Numer dwa to lakier Essence kupiony w sierpniu w Koszalinie na wakacjach (przy ujrzeniu na oczy dwie szafy Essence ;)). To ciemny róż, szybkoschnący ale ciut ciężko rozprowadzający się. Nie wiem jaka była do niego baza 2 ponieważ chodziło mi wtedy głównie o ten "wakacyjny" kolor ;) 


Numer trzy to Inglocik kupiony przez pomyłkę, ssss. Niestety Pani w Inglocie przez swoją nieuwagę mnie nim "uraczyła". Chciała go Pani za mną, ja wtedy pragęłam coś zupełnie innego, na pewno nie chodziło o jakiś pigmentowy pokrywacz. No ale cóż. Zdarza się. Używam rzadko. Męczę go już bardzo długo niestety, ale na tym ciemnym różu Essence podoba mi się! 


Numer cztery to preparat nabłyszczający, rownież Inglot. Musiałam użyć, gdyż pigmencik refleksyjny zbladł i zmatowiał, a z nabłyszczaczem odżył ;)



I jeszcze efekt końcowy. 



środa, 16 lutego 2011

Mini zakupy, a cieszą ;-D

Jak już niżej wspomniałam w weekend zdążyłam zahaczyć też o Centrum Handlowe Port ;-D


Oczywiście bez Superpharmu się nie obyło i mój ulubiony micelek LRP (butelka numer 5 :D) zakupiony :)



oraz... 

długo poszukiwany GRZEBIEŃ! Grzebień rewelacja, taaaaaakiego szukałam bardzo długo!


Kolejny nalot był na Rossmanna ;)

I tutaj nabyłam :

- lakier do paznkoci Lovely w kolorze kawka z mlekiem 



- pomadkę Maybelline



- Princessy Carme Love


i... gratisowa gazetka Rossmann :

No i na koniec czerwoniutkie, walentynkowe, od Tż-ta i Reserved ;) 








poWalentynkowo ;-)

Walentynkowy weekend spędziliśmy bardzo miło :)

SOBOTA :

Zakupy w CH. Port, Łódź.
Basen, jacuzzi, sauna - Wodny Raj, Łódź.
Kolacja niespodzianka ;) - Hotel Górski*** Polichno/Wolbórz.
Impreza Walentynkowa ze znajomymi - Klub Jupiter, Bełchatów.

NIEDZIELA :

 Grota solna RELAX, Łódź.
Obiadek - Chata Wuja Toma, Konstantynów Łódzki, Las w Żabiczkach.
Lody Gelatti - Galeria Łódzka, Łódź.
Kino Silver Screen, Łódź.

PONIEDZIAŁEK :

Walentynkowe prezenty od Tż - bukiet róż, kartka Walentynkowa, czerwone stringi i charms Apart :)



Szczególnie chciałabym polecić :



środa, 9 lutego 2011

Wibo, Extreme Nails 61, lawendowo mi!

Lakier, który bardzo mnie denerwuje ale też często używam.

Denerwuje mnie, bo : baaardzo słabo kryje (na moich paznokciach 5 warstw!), baaardzo długo schnie (właśnie czekam, aż wyschnie!), strasznie śmierdzi (dusi mnie w gardle jak od żadnego innego, ble!), krótko trzyma się na paznokciach (kiedy wstanę rano zachwycona połyskiem już będzie dawał mi się we znaki!), pędzelek który po dłuższym używaniu robi co mu się podoba ze swoimi włoskami oraz chwilami mam wrażenie że jest "trupiarski" i w mgnieniu oka zmywam go przerażona...

Co do koloru to... jest dziwny i bliżej nieokreślony. To numer 61. Przybrudzony lawendowy z dodatkiem jakiegoś trupiarskiego, ekhm, znaczy się szarego bądź sinego odcieniu. Jakkolwiek to fatalnie nie brzmi pasuje do wielu ciuszków i jest dość uniwersalny choć maksyyymalnie wkurzający!!

A oto on :






Grota solna, to jest to!



zdjęcia zapożyczone z internetu

Wszystkim, którzy nie byli jeszcze w grocie solnej - serdecznie polecam ten cudowny RELAKS!
Na dodatek korzystny dla naszego zdrowia i umysłu.
Pierwszy raz miałam okazję skorzystać z groty solnej będąc w Kołobrzegu z Tż-tem.
Zasnęliśmy jak małe dzieci... :) Było cudownie. Od tamtej pory korzystamy z tego dobra co jakiś czas i właśnie w ramach Walentynkowego "prezentu" polecam takie spędzanie czasu we dwoje... :-) Ja już taki pobyt zarezerwowałam :)

Coś więcej o grocie solnej :

GROTA SOLNO - JODOWA -


to miejsce o baśniowym wnętrzu, zbawiennym działaniu na Twoje ciało i psychikę.
Ściany groty zbudowane są z naturalnych brył solnych nasyconych minerałami i mikroelementami.
Podłogę pokryto grubymi ziarnami soli.
To wszystko sprawia, że nie musimy wyjeżdżać, aby skorzystać z mikroklimatu, bogatego w jod, brom,
wapń czy magnez.

GROTA SOLNA POMAGA LECZYĆ :

przewlekłe nieżyty nosa, gardła krtani, oskrzeli
nieżyty (alergiczne i przerostowe) górnych dróg oddechowych
przewlekłe i nawracające zapalenie zatok
pylice i astmy
niedoczynność tarczycy
nerwice i stany przemęczenia, spadku odporności na stres
uodpornienie się na nawracające się infekcje dróg oddechowych
schorzenia sercowo - naczyniowe: niewydolność krążenia, stany pozawałowe, nadciśnienie
schorzenia przewodu pokarmowego: choroba wrzodowa, żołądka i dwunastnicy, nieżyt żołądka
schorzenia dermatologiczne: łuszczyca, zapalenie skóry.

Zachęcam i życzę udanych seansów !!! ;-)