Łączna liczba wyświetleń

Powered By Blogger

Obserwatorzy

piątek, 1 kwietnia 2011

Zakupoholiczkaaa w Yves Rocher !

Mam sporo do nadrobienia ! 
Wstyd się przyznać, ale ja sama nie nadążam za swoimi zakupami ;D Nie wspominając już o ich publikacji tutaj. Ale biorę się do roboty i musicie nastawić się na natłok postów w najbliższym czasie ;D Oczywiście pamiętam o recenzjach, o które co niektóre z Was mnie prosiły ! Proszę jeszcze o ciut cierpliwości i wyrozumiałości :) Również recenzja szczotki Tangle Teezer będzie opublikowana w najbliższym czasie, na którą wiele osób czeka :)

Do rzeczy ! 

*

*** Zacznijmy zatem od zakupów w Yves Rocher ! ***


Tak się prezentują moje trzy zdobycze :

A mianowicie :

1. Pomadka do ust.

Seria - Luminelle, Rouge Glossy, nr 82 La Gacilly o świetnej nazwie OSZRONIONA MALINA, która idealnie pasuje do jej wyglądu na ustach !

Cena : 25zł (w cenie regularnej), 17,50zł (w aktualnej promocji).


2. Pędzelek do ust.

Pędzelek jest wysuwany. Idealny do damskiej torebki !

Cena : 19,90zł.


3. Lakier do paznokci.

Seria - Luminelle, o nr 05 Mauve Captivant i wdzięcznej nazwie ZNIEWALAJĄCA MALWA, oczywiście adekwatnej do zawartości maciupkiej buteleczki o pojemności zaledwie 3ml !

Cena : 9,90zł (w cenie regularnej), 7,90zł (w aktualnej promocji).

Lakier, który oczywiście od razu musiałam wypróbować.
Tak oto prezentuje się na paznokciach (niestety z AŻ 4 warstwami !) :

 
Jako, że swoją kartę klienta zostawiłam u rodziców. Założyłam sobie nową na swój adres i oto co dostałam na tzw. "powitanie klienta" :

 zielona torba ekologiczna na zakupy :)

masa próbek w firmowej kopercie :)


Całkowity koszt zakupów w Yves Rocher : 45,31zł.

   

8 komentarzy:

  1. śliczna pomadka, a jak z jej trwałościa i czy wysusza? a kolor lakieru cudny szkoda ze tak mało kryjacy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Yasminella >

    - jeśli chodzi o lakier do paznokci to niestety, ale nie jest wart swojej ceny, co prawda świetnie się trzyma, ale po pierwszym malowaniu (4 warstwy na 10 paznokci) zużyłam dosłownie PÓŁ buteleczki, jest ona minimalna bo ma 3ml ale że aż tak mnie to zaskoczy to nie myślałam ;D a tż śmieje się, że mogłabym tak wszystkie lakiery szybko zużywać...

    - a pomadką jak pomalowałam usta rano tak wieczorem zmyła ją dopiero Bioderma... trzyma się super długo, nie wysusza bynajmniej nie czułam nieprzyjemnego ściągnięcia i nawet myślałam, że dawno jej nie mam na ustach, a tu taka niespodzianka ! no i... pachnie obłędnie w opakowaniu... natomiast gdy chcemy się oblizać można się zrzygać, bo jest tak wstrętna ! ! !
    o tyle dobrze, że nie mam w nawyku oblizywania ust :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super zakupy ;)


    szybko ?
    coś ty ;D
    ja usta smaruję prawie non stop u mnie takie pomadki góra 2 miesiące i nie ma ;D
    a tą miałam wyjątkowo długo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie jak na pomadkę to dosyć szybko ;D
    mi pomadki ochronne zużywają się nieco słabiej niż szmineczki i błyszczyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tu sobie postanowiłam nie kupować teraz szminek, a ty tak kusisz... nieładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jest tam wiecej pedzli w YR? nigdy ich nie zauwazylam !

    OdpowiedzUsuń
  7. jest więcej ;) to jest mój pierwszy z YR

    OdpowiedzUsuń