Łączna liczba wyświetleń

Powered By Blogger

Obserwatorzy

piątek, 8 kwietnia 2011

Lakier do paznokci, Sensique nr 248 - prezentacja ! ;)

Prezentacja lakieru Sensique o numerku 248 na moich paznokciach ;)




Niestety nie wiem jak idealnie określić jego kolor? Myślałam, że to miętowy. Kupując go, że niebieski pastelowy. Malując, że turkusowy. A teraz myślę, że to lodowe cukierki ice fresh ;)

Przyjemnie się go kładzie na paznokcie. Na moich pazurkach są dwie cieniutkie warstwy i myślę, że tyle wystarczy. Szybko schnie. Praktycznie zaraz po pomalowaniu zmywałam naczynia ;) Niespecjalnie rozkminiam się nad uważaniem na lakier ponieważ maluję je bardzo często, czasami nawet codziennie ;) I tu muszę powiedzieć, że lakier ten trzyma się moim zdaniem super ! Testuję specjalnie jego wytrzymałość i... od środy nie widzę jakichkolwiek śladów naruszenia ! Często lakier odpryskuje mi po kontakcie z kredą bądź mokrymi gąbkami w szkole jednak tego póki co to nie rusza :) Kupiłam tylko ten kolor ponieważ podobał się bardzo mojemu Tż-towi, ale chyba skoczę jeszcze po fioletowy :-)))

Cena lakieru : 5,49zł.

19 komentarzy:

  1. kolor bardzo ładny no i plus za wytrzymałość:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ;-) dlatego polecam ! tani i ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam go właśnie na paznokciach :) i również jestem pozytywnie zaskoczona, bo trzyma się, skurczybyk jeden, już czwarty dzień bez żadnego ubytku!

    OdpowiedzUsuń
  4. podbił moje serce i... nie tylko moje :-)
    na pewno będzie moim ulubieńcem w lato !

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę cudownie wygląda a określenie ice fresh jest niezwykle trafne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no to mi się udało idealnie go określić :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. też go mam na paznokciach teraz. też też też ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. podoba mi się ten kolorek lakieru! Zapraszam do mnie http://love-fashion-show.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. jak dla mnie to mięta i już :)
    śliczny kolor i piękne paznokcie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bella >
    cieszę się, że się podoba :)

    Kota Behemota >
    czyli jednak mięta? ;D
    dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. niebiański kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam złe doświadczenie z malowaniem - 3 warstwy bo po 2 strasznie się mazał... poprzednia próba i wszystko poszło na marne, bo niby był zaschnięty a się krótko mówiąc zdarł. kolor warty zachodu, ale czy na pewno takiego?

    OdpowiedzUsuń
  13. ada >
    wystarczy położyć nim 2 cieniutkie warstwy i zapewniam, że nic mazać się nie będzie, nim się wyjątkowo łatwo maluje :)

    OdpowiedzUsuń