Wibo proponuje nam aktualnie nową edycję limitowaną pod nazwą :
Kolekcja zawiera wszystko co w tradycyjnych edycjach limitowanych : pomadki, błyszczyki, róże, cienie, eyelinery, oraz... lakiery - przy których utknęłam w Rossmannowskim zakątku ;-D
Kolorów było 6. Wszystkie utrzymane w tonacji "różanej", czyli róże, korale, pomarańcze, brzoskwinie.
Kolorystyka przypomina mi róże z ogrodu mojej mamy.
Zdecydowałam się na 2 odcienie.
Czyż nie są urocze? :-)
Żeby ukochanemu nie było smutno to do koszyka wpadł mu nowy krem ze świeżej edycji od Ziaji pod nazwą YEGO :-)))) Do którego recenzji zmuszę go choćby siłą :-D
Na koniec róże z ogrodu mamy :-)
też kupilam ten krem dla mojego faceta :)
OdpowiedzUsuńo! :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda lakiery są urocze, niestety ja już się na nie nie załapałam. Nigdzie nie mogłam ich dostać :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://pat18s.blogspot.com/